***

Wyjdź ze mnie,
opuść mnie proszę,
Wyjdź ze mnie,
niech Twoja twarz, każdy skrawek osoby
[Twojej
opuści mnie,
zwijam z lęku, bólu, w kłębek się,
opuść mnie,
pogniotłem w szaleńczym uścisku pościel,
na łóżku skulony z palącym uczuciem
... umieram przez Ciebie i siebie,
choć Ty, choć Ty opuść już mnie,
kolejny haust powietrza, kolejny lek,
nie ma już siły, minuta za minutą jak wieki,
czas tak bolącą toczy się,
opuść już mnie.