***

Tak zniknąć... teraz,
bo każda myśl o Tobie,
każda myśl pali moją głowę,
pali każdy organ,
każda myśl każdy organ,
tak... zniknąć,
żeby przeżyć chwilę,
muszę połykać uśmierzacze
umysłowych ran,
zdane życiowe egzaminy
nie należą do życia już,
kiedy otwierane są oczy
płynie z nich gęsta czerwona łza,
i pali, pali,
teraz jeszcze siedzi i cierpi się,
teraz już tylko... zniknąć,
rozmowy, dźwigane na siłę ja
to wszystko poza, chyba...
spaliło się wnętrze i zewnątrz też płonie.
Zniknąć... teraz,
nie ma siły na krzyk,
na nic.