***

Niewiara,
stała się wiarą,
co zostało,
jeśli nasz świat,
zalał deszcz,
tylko ta suchość,
w naszych ustach,
Niewiara,
na zgliszczach wiary,
czy stać nas jeszcze,
aby po raz kolejny odbudować dom,
bez okien, miłości
runął nasz ostatni fundament,
ciężar na barkach litości,
nie byliśmy wolni,
to była litość świata,
teraz zostały tylko
wspomnienia,
teraz czekamy na przystankach
beznadziei i lęku
aż nadjedzie autobus
i przywiezie wiary garść,
nie stać nas tylko
na ten bilet
do raju,
zostaliśmy sami,
jak sam został świat.