***

Jeśli wszystko idzie wytłumaczyć,
to wytłumacz mi ten ból,
towarzyszący przy każdym ruchu,
wytłumacz
drżenie każdego nerwu,
wytłumacz mi,
skąd bierze się tak straszliwy wstyd,
wytłumacz,
dlaczego to trwa nieustannie?
jeśli idzie wytłumaczyć wszystko,
to wytłumacz mi,
dlaczego wczoraj chłopak skoczył z okna?
wytłumacz mi,
te wszystkie samobójstwa,
których jesteśmy świadkami,
wytłumacz mi,
co jest ze mną nie tak,
... i co z każdym z tych co odeszli
było nie tak,
wskaż sens taplania się w pocie,
chowania się w drżeniu,
uciekania w środki,
wytłumacz też, skąd wiesz,
że ja jestem w stanie wyjść z tego,
wytłumacz,
kto dał Ci tak wielką wiedzę,
moja miłość jest wielka do ludzi i do świata,
do Ciebie,
ale przysłoniła się za bardzo hiperestezją,
jeśli płaczę nie robię tego wyłącznie dla
[siebie,
bardziej płaczę nad ...
Twoją miłością,
moją słabością,
ludzką ułomnością,
coś lub ktoś postawił mnie tu trochę z innej
[strony,
do świętości mi daleko,
ułomność jest wielka,
zachowanie, którego nienawidzę
jest obroną,
jestem tylko człowiekiem,
mam swoje granice,
to jest już daleko poza nimi,
jestem chory w zdrowiu,
wytłumacz mi,
co to znaczy?
kocham zbyt wiele, nienawidzę zbyt
[wiele też,
wewnątrz siebie, tak jak i Ty i
[wszyscy inni
jestem też,
jesteśmy tylko ludźmi
i pewne rzeczy siłą rzeczy
są niezrozumiałe dla umysłu,
pojmij to, pojmijcie Wy,
nie tylko nazwane chorobą
jest nią w istocie,
chorób jest znacznie więcej niż nazw ich,
znacznie więcej
niż lekarzom kiedykolwiek śniło się,
coś więcej wszak przecież w nas jest,
a rola każdego z osobna
nie do rozpoznania jest,
więc wskaż mi,
gdzie słuszność w tym jest?
ja będąc tylko człowiekiem,
od diagnozy takiej
umywam się.