***
Ciągle jestem żywy,
w oczy bije deszcz,
samobójstwo to jest grzech,
kocham tak do granic,
że nie mogę spotkać dzisiaj was,
nigdy nie myślałem o tym w ten sposób,
teraz wiem,
nie wszystko da wytłumaczyć się,
nie wszystko może wytrzymać umysł,
lubię czasem płakać,
więc, gdy widzisz moje oczy mokrymi,
nie pytaj dlaczego,
to uspokaja mnie,
ból i lęk do szpitala zaprowadził mnie,
niebo na głowę zwaliło się mi,
dawno aniołów nie widziałem,
są tylko czasem w snach,
tu w piekle jest zimno,
nie ma nic,
nie wiem, czy modlę się,
ale kocham i dlatego jeszcze cierpię.